Son

środa, 19 lipca 2017

#1PytaniaOdWas - Co robić, gdy dusza zmarłego z rodziny nie daje spokoju?

Otrzymałam dzisiaj pytanie od mężczyzny po 30 roku życia z prośbą o pomoc.



HISTORIA:
W pierwszej chwili miałam niemałe opory. Miałam dziwne przeświadczenie, że owy Pan chce, by osoba trzecia się z nią skontaktowała. Nie popieram tego typu interakcji, które są na siłę. Wywoływanie duchów jest bardzo niebezpieczne i często niepotrzebne. Wydaje się nam, że aby porozmawiać ze zmarłym, musimy koniecznie ściągnąć go z zaświatów. Błąd. Wracając do tematu. Mężczyźnie zmarli rodzice. Matka 6 lat temu. Od tego czasu ma dziwne wrażenie, że nie zgadza się ona na jego związki. Chce interweniować w jego relacje miłosne. Powoduję to ciągłe burze i kłótnie w związkach. Jakiś czas temu miał sen. Matka krzyczała na niego i chciała go "zabrać". Na co wtrącił się jego ojciec mówiąc, że "to nie jego pora i nie ten czas, niech da mu spokój". Jego kontakt z matką był nieco słaby. Bardzo się o niego martwiła. Od tygodnia nie był on na grobie rodziców i czuję w sobie niepokój. Jest zakłopotany i nie ma pojęcia co robić.


CZY TO MOŻLIWE?
Oczywiście, że tak. Bardzo często dusze osób, które Nas kochają, nie chcą opuszczać świata materialnego, gdyż mają poczucie odpowiedzialności i opieki nad osobą, która opuszczają. A jak opuszczą to przychodzą do Nas w snach.

CZY SEN MA JAKIEŚ ZNACZENIE?
Naturalnie. Rozmowa ze zmarłym przez sen jest bardziej niż znacząca. Jeśli dobrze ją zinterpretujemy możemy znaleźć źródło problemu.

CO ROBIĆ W TAKIEJ SYTUACJI?
Zacznę od tego, że dla niedowiarka - to hiperbolizacja, wyolbrzymianie problemu oraz szukanie winnych za niepowodzenie w miłości. Jaka jest moja rada? W oparciu o podobne doświadczenie, wystarczy pójść na cmentarz, a następnie porozmawiać. Od zawsze wychodzę z założenia, że rozmowa płynąca z serca potrafi być bardziej magiczna niż niejeden sklep ezoteryczny. W tym przypadku to złota zasada.

CO MÓWIĆ? JAKAŚ FORMUŁKA?
Nie, nie, nie. Broń Boże. Formułki są w szkołach, nie tu! Przede wszystkim modlimy się za dusze zmarłej/ch. Potem jest to Nasza intymna spowiedź. Ma to płynąc z serca - powtarzam! W takiej sytuacji możemy zwrócić się do rodziców z prośbą o to, by dano Nam możliwość samodzielnego wyboru oraz by dano wewnętrzny spokój. Dodatkowo można poprosić o wsparcie. Podziękować za wszystkie rady i dobre słowa za życia i powiedzieć jak bardzo odczuwamy tęsknotę. Należy wyrzucić z siebie wszystko. Na sam koniec dobrze jest zapalić białą świecę. Nie patrzmy na czas, zamknijmy się na ten czas i ze spokojem oddajmy słowom i wibracjom.

CO TO WSZYSTKO OZNACZA?
Jestem przekonana, że jako martwiący się rodzice, po prostu pragną dobra dla swego dziecka. Może w ten sposób chcą go uchronić przed błędem?

A SEN?
Ewidentnie ukazuje tęsknotę matki. Tylko tyle i aż tyle.

Kochani, czasami wystarczy odbyć rozmowę na cmentarzu. Nie trzeba od razu wzywać egzorcysty i święcić mieszkania. Jasne, bywają sytuacje kiedy nic innego nie można zrobić, ale wierzcie mi na słowo - duchy są bliżej, niż myślicie. A o ich kontakt nie musicie się prosić za sprawą tablicy bądź medium. To było bardzo proste.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Negatywne komentarze pozostaną usunięte przez moderatora strony.